1916 Uśmiechów: Dzień Dziecka na Bielanach

Kibice Legii z Bielan postanowili zaakcentować swój udział w akcji „1916 Uśmiechów” i 1 czerwca – w dzień, który jest świętem najmłodszych, pojawili się w Domu Dziecka przy Alei Zjednoczenia z niespodzianką dla podopiecznych „Naszego Domu” im Maryny Falskiej. Bielańscy legioniści już od pewnego czasu deklarowali chęć włączenia się w pomoc dzieciom, traktując to jako naturalną powinność, zważywszy na fakt, że placówka ta znajduje się na ich terenie.

W umówionym terminie podjechał samochód ciężarowy, z którego organizatorzy zaczęli wynosić kartony z prezentami zebranymi i sfinansowanymi przez legijną, miejscową społeczność.

Kiedy na placu zabaw, na którym rzecz miała miejsce, pojawiły się dzieciaki od razu zrobił sie harmider i ruch, a w miarę rozpakowywania  kolejnych paczek, na twarzach najmłodszych pojawiły się uśmiechy i autentyczna radość. Cała impreza przekształciła się we wspólną zabawę, a organizatorzy relacjonowali,  że „ledwie uszli z życiem”, tak gorąco im dziękowano. Jak jednak sami podkreślają, sami świetnie się bawili, a satysfakcja z radości dzieci – bezcenna!

Właściwie należałoby po raz kolejny zastanowić się jak to – po raz kolejny okazane – kibicowskie serce i bezinteresowność mają się do medialnych horrorów o kibolu czyhającym na obywatela na każdym rogu i być może w każdej szafie, ale nie… to było święto dzieci i święto kibiców z Bielan i tym się cieszmy, bo tylko ci, którzy w takich akcjach uczestniczą, wiedzą jaka to frajda móc pomagać młodszym, słabszym i dotkniętym przez los.

Na koniec, serdeczne podziękowania za pomoc od chłopaków z Bielan, a tym samym od wszystkich kibiców Legii, dla pana Janusza Nagawskiego!

P.S. Przepraszamy za jakość zdjęć, ale naprawdę bawiliśmy się doskonale i nikt na takie drobiazgi nie zwracał uwagi:)

Bielańscy legioniści